Właściwe miejsce i czas zadecydowały, że torebka Luggage od Celine stała się modnym obiektem pożądania. Jej pojawienie się na rynku w 2010 roku przeszło bez echa, ale gdy jej fankami stały się ikony współczesnej mody, bliźniaczki Olsen, torebka w krótkim czasie zniknęła ze sklepowych półek i osiągnęła status gwiazdy wśród dodatków.
Sztuką jest stworzyć torebkę wyróżniającą się na pierwszy rzut oka. Dokonała jej główna projektantka domu mody Celine, Phoebe Philo, dzięki której pierwsze modele trafiły na sklepowe półki w 2010 roku. Początkowo nie cieszyły się szczególną popularnością, a ich zakup w butiku czy internecie nie stanowił żadnego problemu. Gdy jednak modelem zainteresowały się celebrytki, poszybowała sprzedaż, a wraz z nią ceny, obecnie wahające się od 8 do 12 tysięcy złotych za sztukę.
Na pierwszy rzut oka niepozorna torba przykuwa wzrok nietypową, trapezową konstrukcją, którą tworzą boczne poły torby rozchylające się na boki niczym skrzydła. Mocno zaakcentowano także uchwyty torby i jej boki, a kropką nad „i” jest suwak widoczny na froncie. Zestaw tych elementów zdobi każdą torebkę z linii Luggage, której elementy różnią się przede wszystkim doborem naturalnych skór i rozmiarem. Zdecydowanie najpopularniejsze są modele w jednolitym kolorze, choć od czasu do czasu marka dodaje do linii również modele w stylu color-blocking.
Torebka Celine Luggage to propozycja dla fanek mody, które nie przepadają za ostentacją. Forma torby jest bardzo charakterystyczna, jednak umieszczone na niej logo marki, tłoczone w złocie, jest bardzo subtelne, dzięki czemu to design gra pierwsze skrzypce.